Cytadela Elfów

Abigail · Gość

/// niestety teraz nie moge pisac, do weekendu pewnie. ale tylko wyć co się porobiło, do księżyca. ludzie, wspomniałam tylko o tych Szarych Przystaniach, tak z głupoty chyba, bo już chcą sobie pójść, niech ktoś spróbuje to chyba rozszarpie(na poważnie) prosze, nie chciałam żeby się wszustko rozwaliło, może i jest średnio... sorci, ale trochę się zestresowałam tym że tak masowo chca sobie iść/

Gość

... Abi... ale ja nie mówię, o Szarych Przystaniach w celu swojego odpłynięcia ze Śródziemia i porzucenia RPGu (jak pomyśleli ci, którzy pisali dzisiaj posty)... Chcę iść tam, by pożegnać się z naszymi rodzicami... Przy okazji zasięgnę kilku ważnych informacji, dotyczących głównego wątku...

Abigail · Gość

ai [trochę podniesiona na duchu] to nie doceniasz swojej siostry, ona może Ci załatwić rozmowę z rodzinką na odległosć, bez konieczności rozdzielania się, bo coś mi mówi, że wtedy już się nie pozbieramy do kupy...

Gość

... a kto mówi o rozdzieleniu? (Mead, Ty to zawsze miałeś dziwne pomysły)... idziemy wszyscy i bez gadania... przynajmniej będziecie mogli dłużej ciągnąć wątek z nieufnością...
... Abi... wolałbym raczej bezpośredni kontakt... poza tym planowałem wizytę w Szarych Przystaniach...

Arianna · Gość

[zabijecie mnie za tego posta] Ja pamiętam historię Meada i mimo wszystkich jego wyskoków scena ze śmiercią mi się spodobała... A że Aria ma z nią też pewne powiązania... [tylko nie bij za tego posta.. ała nie po twarzy ]

Gość

... Abi... wybacz, że piszę to za Ciebie, ale chcę już zachować pewną chronologię, a to, co się teraz dzieje, zmusza mnie do tego...

Abigail · Gość

No... Er, to nawet mam Ci co wybaczać, bo zupełnie inaczej wymyśliłam ten pochód do Przystani... Trudno. Wesoly

Ale się porobiło... Rzeczywiście jakiś wyciskacz łez (nie cierpię tego, niestety) i zaczynam się zastanawiać, czy nie przyłożyć się samej do tych łez, bo nie ma to jak ktoś naprawdę ginie. A już wymyśliłam takiego posta. Tylko trochę okrutny i szkoda mi mojej biednej Abigail, ale czego się nie robi... Jezyk

Przyznam, że gubię się trochę, jak tak ludzie padają na ziemie Rolling Eyes

[I tak pisać mogę dopiero jutro. Idę do lekcji.]

Gość

... Abi... weź... nie rób mi tego i nie uśmiercaj się... Rolling Eyes

... Khadim, nie Ariannie podałem wodę, tylko Meadowi... Jezyk

Khadim Dębowa Tarcza

poprawiłem

Gość

... dzięki, Khadimie... Wesoly

... a-ha... co do czarnego ptaka (może być i nim kruk)... mam wobec niego plan, więc proszę nie motać z nim tak bardzo... Jezyk

... Mead... mam pewien pomysł, dotyczący Twojego nagłego osłabnięcia...

Dijkstra3

mam małe pytanie czy mead w koncu umarl czy Ariannie jednak udało się go uratować?bo nie jestem pewien.

Arianna · Gość

Mead zyje, no nie po to ze smiercia gadałam, by mi biedaczek zmarł na trawie Jezyk

Gość

... ogłaszam, że nie ma mnie przez weekend, więc nie będzie mnie na forum zapewne do poniedziałku...
... mam nadzieję, że pod moją nieobecność nie naczynicie nic, co mnie wk... zdenerwuje i zmusi do podjęcia pewnej decyzji (to tak na marginesie)... Rolling Eyes

... byłbym wdzięczny, gdybyście (wg możności) doszli wieczorem do brzegów Rzeki Księżycowej... jakby co, to Erelen zamyka pochód drużyny (mile widzane zwrócenie uwagi na to, że cały czas ogląda się za siebie, jakby czuł, że ktoś śledzi kompanię!)...
... liczę na Wasz zdrowy rozsądek... Wesoly

meadhros umarath

Jeżeli chcesz zrobić atak na naszą drużyne to bardzo prosze poczekaj... Wesoly

Bo ja wyjeżdżam w niedziele na narty i nie będzie mnie cały tydzień.

Gość

... ataku nie będzie... przynajmniej nie w tym sensie, w jakim Wy sądzicie... Jezyk

... byłbym rad, gdybyście zapamiętali jednoi na przyszłość... Jezyk

żyjemy w Królestwie Gondoru, gdzie nie szwendają się już orkowie, wargi, trolle i inne stworzenia spod ciemnej gwiazdy... Wesoly

... tak postanowił J.R.R. Tolkien, więc to nie jest wymysł MG...