Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
Obecny czas to Pią 3:46, 10 Maj 2024

- Plotkowe fakty i komunistyczna prawda -
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Archiwum / Tematy Zamknięte Bądź Nieaktualne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Nie 21:48, 21 Paź 2007    Temat postu: - Plotkowe fakty i komunistyczna prawda -

Uwaga!
Towarzysze w wyniku TFUrczej rozmowy Dijkstry i Kobry oraz świadka Arii w Gospodzie otwieramy niecodziennik "Plotkowe fakty i komunistyczna prawda" Jutro pierwszy, tajemniczy, długo oczekiwany artykuł autorstwa Arianny. A na razie przerwa na reklamę...
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Nie 22:12, 21 Paź 2007    Temat postu:

„Niedostępna”

Uwaga! Uwaga! Najprawdziwsze fakty tylko dziś w gazecie, piszącej jedynie prawdę!

Dziś mieliśmy okazję zaobserwować okrutne zdeptanie męskiego serca. O tak, proszę państwa. Lecz zbrodnia ta jest usprawiedliwiona faktem, iż kobiety stale muszą używać chwytu psychologicznego pt „niedostępna”, by podkreślać swoją wartość w oczach mężczyzny.

Jak wszyscy doskonale wiemy, mężczyzna jest samcem, który kocha zdobywać. Jednak zdobyta kobieta, przestaje cieszyć, gdyż jest już okiełznana i po jakimś czasie staje się nudna. I właśnie w takiej sytuacji samiec wyrusza na łowy w poszukiwaniu nowej ofiary. By uniknąć takiej sytuacji, kobiety stosują chwyt „niedostępna”. (Uwaga! Przed użyciem proszę zapoznać się z treścią ulotki bądź skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą).

Samiec widzi, iż jego kobieta nie jest do końca zdobyta i dostrzega w tej sytuacji nowe wezwanie. Skuteczność gwarantowana.
Uwaga! Nie stosować więcej niż raz dziennie, gdyż częste stosowanie może doprowadzić do monotonii życia samca, które będzie się upierało na wiecznym zdobywaniu – wtedy skutek może być odwrotny.

Dziękuję za uwagę. Kobietom życzymy wiernych samców, a samcom – stałych i wiecznie niezdobytych kobiet.

Redakcja.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Abigail
Gość







PostWysłany: Nie 23:06, 21 Paź 2007    Temat postu:

List do redakcji.


Nieoceniona Redakcjo!

Docniam Wasze zaangarzowanie w sprawę dyskryminownych kobiet i z całego serca popieram Wasze poglądy (głosowaliście/yście przypadkiem na Partię Kobiet?). Mam jednak pewne pytanie: jakimi badaniami poparte są Wasze informacje i na jak bardzo reprezentatywnej grupie zostały one przeprowadzone? (chciałby informacje zawarte w powyższym artukule użyć w rozprawce i muszę powołać się na konkretne dane).

Z wyrazami ewentualnego uznania
Czytelniczka
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Pon 0:39, 22 Paź 2007    Temat postu:

List do redakcji #2.

Droga Redakcjo.

Z uśmiechem na ustach (no bo gdzież indziej) przeczytałem artykuł pt. "Niedostępna" i z przykrością muszę stwierdzić, że zarówno obraz kobiet jak i mężczyzn został kompletnie uprzedmiotowiony. Przyznać jednak muszę, że dowiedziałem się czegoś nowego (być może istotnego) o płci przeciwnej. Dotąd nie wiedziałem, że panie produkowane są w specjalistycznych zakładach, że można je kupić w kartonach ("Łaciate - samo mleko!") i co najważniejsze - że istnieje coś takiego jak instrukcja obsługi (i tutaj cytat: Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą)... Gdybym wiedział o tym wcześniej, z pewnością moje losy potoczyłyby się inaczej... Nasuwa się jeszcze pytanie: Czy należy przed użyciem wstrząsnąć? A jeśli tak, to w przypadku możliwych sytuacji, które mogą zaistnieć, czynność należy powtórzyć?...

Oddany czytelnik z wyspy Gejos.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Pon 9:11, 22 Paź 2007    Temat postu:

Najlepiej wstrząśnięte niezmieszane Mruga
Artykuł oparty jest na obserwacji grupy liczącej sto kobiet. A co do uprzedmiotowienia... Cóż... Czyż współczesny świat nie uprzedmiotowił już wszytsko, co się da?

Z poważaniem,
Redakcja

____________________________________________________________________

Życzę nieuprzedmiotowiania, obecni jest to nam potrzebne. Bo inaczej zginiemy w epoce plastiku...

Z poważaniem,
Arianna
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Wto 22:00, 27 Lis 2007    Temat postu:

W dzisiejszych czasach coraz rzadziej spotykamy się z takimi wartościami jak szacunek do rodziców, poszanowanie potrzeb dziecka.
Przykład dość częsty "kochający" rodzice odstawiają dziecko do cioci bądź wujka by "odpocząć" od swojej pociechy. Nie można zaprzeczyć, że mają w jakimś sensie rację. Muszą odpocząć, są zmęczeni po całym dniu pracy. Przecież cały czas mają jakieś nadliczbówki, konsultacje, szkolenia itd. Ale jeżeli tak jest, to po co im dziecko? Przecież wujek lub ciocia nie zastąpią maluszkowi prawdziwych rodziców. Dzieciak wie, że mama i tata to tacy ludzie, którzy go utrzymują. Ale za co ma ich kochać? Przecież to ich obowiązek. Naturalnym staje się, że tata to taki pan, który idzie do pracy. Ale jak ma na imię? Jak wygląda? Jak się śmieje? Czy ma łaskotki? Dzieciak nie zna detali, które sprawiają, że ojciec przestaje być obcy, a staje się "mój" A mama? Kto to jest? A to ta pani, którą przedszkolanka kazała wczoraj narysować tak?
Czasem są dziadkowie, u których wnuczek uczy się żyć. Wtedy to dziadka ciągnie się za brodę, a babcia gotuje najlepszy obiad na świecie. Dziadkowie przygotowują urodziny, imieniny. Z nimi się spędza Mikołaja. Rodzice wpadają na święta. Wtedy babcia prosi żeby dzieciaczek namalował dla mamy laurkę i się ładnie podpisał. A ta mama się uśmiecha i całuje w czoło.
Czasem jest opiekunka. Dziewczyna w wieku ok. 20 lat, która sprząta dom, potem gotuje obiad i ogląda telewizję. W międzyczasie puszcza dziecku film na komputerze lub odprowadza do przedszkola. I tak co dzień. Rodziców wtedy widzi się przed snem i w weekendy, gdy odświętnie ubrana rodzinka idzie do babci na obiad.
A kiedy rodzice nie mają kogo "wynająć" to dziecko wychowuje się samo. Idzie na podwórko i zamiast pierwszego słowa mama, pierwszym słowem jest ku***. Koledzy wyznaczają cele, dziecko dąży się do bycia "bosem", chce osiągnąć swój szczyt ideału, którym jest wspięcie się na kolejny blok, najlepsze graffiti w mieście. Albo inaczej: koledzy się z nim nie liczą, bo to jest inny; nieśmiały i nieciekawy. Nie ma bujnej wyobraźni i boi się zeskoczyć z drugiego piętra. Nie zna chłopaków, którzy grają pierwsze skrzypce na osiedlu. I dziecko zostaje samo. Tata nie bierze chłopca na kolana, nie chodzi z nim na wyprawy w góry i nie gra z nim w piłkę. Nie mówi córce, że jest najpiękniejszą dziewczynką na świecie, nie opowiada jej bajek i nie mówi głosem ukochanego misia.
Skąd ma szanować człowieka, którego nie zna? Skąd ma wiedzieć, że to co proponują mu koledzy nie koniecznie jest najlepsze? Rodzice, którzy nie znają dziecka, nie mogą powiedzieć, ze są jego prawdziwymi rodzicami. Tak, jak dziecko, które na prawdę nie zna rodziców nie potrafi powiedzieć "Mamo", "Tato".
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Wto 22:03, 27 Lis 2007    Temat postu:

Szanowna redakcjo
Czemu w tak szanowanej gazecie, ukazał się artykuł najniższej półki tak beznadziejnego autora? Czytelnik nie ma pojęcia, co redaktor chciał mu przekazać.
Pozdrawiam
Oburzony czytelnik
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Wto 22:21, 27 Lis 2007    Temat postu:

Droga Redakcjo.

Bardzo cieszy mnie fakt, że w swojej gazecie poruszacie bardzo istotne problemy, z którymi boryka się współczesny człowiek. Dzisiaj na dość znanym wszystkim portalu Interia.pl przeczytałem artykuł o tym, jak wyrodny syn pozostawił na dwa dni własną matkę w samochodzie w zupełnie obcym jej mieście. Sam się zabawiał, a matka, która go urodziła, wykarmiła, wychowała i zapewniła miliony różnych innych rzeczy, została w tak bestialski sposób potraktowana. Skandal! Ale takie rzeczy tylko w Polsce...

Oddany czytelnik z wyspy Gejos.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Pią 15:04, 30 Lis 2007    Temat postu:

Drogi czytelniku z wyspy Gejos

Ten artykuł został opracowany na podstawie zachowania się pewnego użytkownika forum www.cytadelaelfow.fora.pl. Są to przemyślenia autora, dotyczące tylko relacji rodzice a dziecko. Jeżeli chcesz wypowiedzieć się szerzej na temat dziecko a rodzice zapraszamy do umieszczenia swoich postrzeżeń w formie artykułu.

Redakcja
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Pon 20:48, 03 Gru 2007    Temat postu:

Droga Redakcjo.

Jestem wdzięczny za odpowiedź na mój ostatni list, jaki do Państwa wysłałem. Cieszy mnie fakt, że nie pozostawiacie niedomówień i odpisujecie wszystkim czytelnikom swojego poważanego pisma. Niezmiernie dziękuję za umożliwienie mi napisania artykułu, ale obawiam się, że zaniżę tylko poziom, jaki w obecnej chwili reprezentują "Plotkowe fakty i komunistyczna prawda".
Nawiązując do tematu nieposzanowania dzieci przez rodziców, istotny jest fakt, jak ci rodzice zostali wychowani. No bo jeśli z rodzinnego domu wynieśli tylko krzesło, to tylko krzesło wniosą do swojego nowego domu. Tak, niestety taka jest prawda. Jeśli rodzice nie będą od początku odpowiedzialnie (!) wychowywać swojego dziecka, to dorastający człowiek, który później założy własną rodzinę, nigdy nie podejdzie z właściwym nastawieniem do wychowania młodego pokolenia. Będzie postępował tak samo jak jego rodzice. I to nie dlatego, że odziedziczył sposób postępowania w genach. Czego Jaś się nie nauczy, Jan nie będzie umiał...

Oddany czytelnik z wyspy Gejos.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Śro 15:05, 05 Gru 2007    Temat postu:

Drogi Czytelniku z wysy Gejos.

Sądzę, że jeśli napiszesz artykuł na temat, który już nieco rozwinąłeś w ostatnim liście to bynajmniej nie obniżysz, ale podwyższysz poziom naszej gazety. Redakcja prosi się, być zaszczycił strony naszej gazety niewątplwie ciekawym artykułem na temat swoich rozważań.
Z poważaniem
Redakcja
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Wto 21:25, 19 Sie 2008    Temat postu:

Wiem, jak długo czekaliście na kolejny odcinek waszej ulubionej gazety... I.... OTO ON!



Ciekawości zza granicy państwa i czasu

Dziś nasz reporter (Aria niezastąpiona i jedyna) wyruszył w teren, by tam poszukać dla was jakichś ciekawostek. Zanurzył się w dobrze sobie znaną kulturę Rosji i poszperał nieco w jej historii. I teraz po wybraniu odpowiednich fragmentów i po przetłumaczeniu ich, prezentuje wam swoje znalezisko. Osobom szczególnie wrażliwym radzę nie czytać...

Fragmenty z książki o prowadzeniu domu, wydanej w latach 60tych w ZSRR:


"Powinnaś pamiętać, że do powrotu męża z pracy, powinnaś być codziennie gotowa. Przygotuj dzieci, umyj je, uczesz, przebierz w czyste i odświętne ubranie. Powinni one stanąć na baczność i przywitać ojca, gdy on wróci. Dla tej okazji sama się przebierz w czyste obranie i na przykład wepnij sobie we włosy kokardkę. Nie zaczynaj rozmawiać z mężem, pamiętaj jak bardzo on jest zmęczony. Nakarm go w milczeniu. I dopiero po tym jak on zje i poczyta gazetę, możesz z nim porozmawiać"

Z tej samej książki z części "Rad dla mężczyzn" (dzieci przed ukończeniem 18 roku życia są proszeni o nieczytanie poniższego tekstu)

"Po odbyciu stosunku intymnego z żoną, powinieneś jej pozwolić pójść do łazienki, lecz nie należy iść tam za nią, zapewne ona musi pobyć sama. Możliwe, że zachce się wypłakać."

Biorąc pod uwagę wpływ jaki mogły wywrzeć te fragmenty na naszą psychikę, zapraszamy na wizytę do naszego psychologa (niezastąpionej Arii).

Dziękujemy za uwagę. Następny odcinek już wkrótce. Mile widziane listy do redakcji z komentarzami na temat owego numeru oraz z ewentualnymi prośbami bądź sugestiami na temat następnego wydania.

Redakcja
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Czw 15:06, 21 Sie 2008    Temat postu:

aha... A Telimena chwaliła Rosyjski obrządek...
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Czw 15:46, 21 Sie 2008    Temat postu:

weź... masakra....
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Sob 9:32, 23 Sie 2008    Temat postu:

nie obraź się za pytanie. co Ci się podoba w twoim kraju?
Bo dla mnie Rosja to kolos na glinianych nogach, kraj który świadomie zatraca swoją kulturę i korzenie. Kraj cara Putina, pierwsze skojarzenie to ZSRR, krawawe jatki.
Powrót do góry

Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Archiwum / Tematy Zamknięte Bądź Nieaktualne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
Regulamin