Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
Obecny czas to Sob 15:45, 11 Maj 2024

Długowieczność elfów: błogosławieństwo czy przekleństwo?

 
Odpowiedz do tematu    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Elfowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Opiekun
Administrator



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Sir


PostWysłany: Pon 22:00, 22 Sty 2007    Temat postu: Długowieczność elfów: błogosławieństwo czy przekleństwo?

Jak nam wiadomo, elfy z Ardy( bo o elfach tolkienowskich mowa, choć jeśli ktoś zna jakieś inne przykłady, to niech podzielą się wiedzą) były nieśmiertelne, jako Pierworodni, którzy pojawili się w Śródziemiu gdy Varda poukładała na niebie gwiazdy. Ludzie, jako następne z Dzieci Iluvatara, które pojawiły się w czasie gdy stworzono słońce i księżyc nie miały tej cechy i żyły stosunkowo krótko.

Pytaniem zasadniczym jednak jest, czy nieśmiertelność elfów była ich błogosławieństwem czy przekleństwem? Jak wiadomo elfy które były nieśmiertelne, szybko a jednocześnie powoli nabierały cech, które przecież doskonalili w ciągu wieków, czy też tysiącleci(np. Feanor który był najlepszym kowalem i "jubilerem" jakiego widziała cała Arda w ciągu wszystkich er. Z czasem doskonalili swoją mądrość, zamiłowania i zdolności. Nie podejmowali więc pochopnych i szybkich decyzji, a wszystko co robili zbliżone było do perfekcji.

Jednak żyjąc tak długo dostrzegali to, iż wszystko przemija, a oni trwają. Wciąż tacy sami. Dostrzegali jak zmienia się świat i jak bardzo staje im się obcy. Jak wielce "nudził" ich ten widok. Dlatego elfy Śródziemia znużone życiem tutaj odpływały na Tol Eresse albo nawet Do Valinoru.

A więc, czym tak naprawdę była nieśmiertelność dla elfów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Szasta
Szept Słońca



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń


PostWysłany: Śro 12:20, 24 Sty 2007    Temat postu:

No cóż,jeśli chodzi o nieśmiertelnośc elfów, to myslę że jeżeli żyły by one zawsze poza Śródziemiem,były by szczęśliwe. Jednak jeśli spjrzec na perspektywe wspólnego życia z innymi rasami Śródziemia,może to byc przekleństwo. Chodzi o perspektywe "przeżywania" wielu pokoleń innych istot i ciągła obserwacja śmierci,a zarazem uczucie że samemu się nie umrze w sposób naturalny. Dla niektórych elfów może to byc błogośławieństwo,przewaga nad innymi rasami(choc może patrze na ten problem oczami śmiertelnika:) ) . Dla innych elfów świadomośc wiecznego życia może byc prawdziwym przekleństwem. Mnie osobiście mocno irytuje fakt nieśmiertelności tolkienowskich elfów. A jeżeli chodzi o innych elfów,to z tego co się orientuje elfy z Alagaesii są długowieczne,ale nie nieśmiertelne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Asthanel
Lost Bastard



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co ci do tego? ^^
Płeć: Lady


PostWysłany: Śro 13:59, 24 Sty 2007    Temat postu:

Błogosławieństwo, czy przekleństwo, hmm.. dobre pytanie Wesoly
Dla śmiertelnego człowieka taki dar mógłby sie wydawać błogosławieństwem - można się nacieszyć życiem do woli, bez obawy o to, ze kiedyś sie umrze (no, chyba,ze od ran). Dla kogoś, kto zna smak śmierci, taki dar byłby zapewne wielkim prezentem...
Ale ludzie nigdy nie byli nieśmiertelni i często nie dostrzegają minusów nieśmiertelności. Sądzę, ze elfów nudzi to ich długie życie, ciągłe patrzenie i obserwowanie świata, ta cała monotonia... dlatego dla nich jest to raczej przekleństwo... oni nigdy nie zaznają spokoju, będą żyć i żyć i żyć... aż mogliby zapragnąć śmierci...
Zauważcie, ze nawet Bilbo, kiedy żył nienaturalnie długo (aczkolwiek z innych przyczyn) czuł sie tym znużony...
No i właśnie dlatego wolę wybierać do erpegów pół-elfów, albo ludzi... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Dijkstra3
Administrator



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Redania, Tetrogor
Płeć: Sir


PostWysłany: Sob 18:02, 27 Sty 2007    Temat postu:

Uważam że długowieczność, może być męcząca. Wyjaśnię może na przykładzie tak bliskiej mi serii Asa polskiej fantastyki Andrzeja Sapkowskiego. Jeden z elfów stwierdza iż po 100 lataach seks staje się nudny. Dlatego elfy w świedziec wiedżmina rozmnażają sie tylko gdy są młode, (do 50 lat).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Czw 15:22, 08 Lut 2007    Temat postu: O nieśmiertelności...

Dobre pytanie, ale mimo wszystko moja odpowiedź jest jednoznaczna: nieśmiertelność dla elfów była przekleństwem.

Ludzie zawsze zazdrościli elfom długowiecznego życia (i nic w tym dziwnego, bo każdy chce mieć to, czego nie może zdobyć, lub co zdobyć przychodzi mu bardzo trudno). I tak w książce Nika Pierumowa pt. "Pierścień Mroku" (kontynuacja "Władcy Pierścieni") ludzie buntują się i walczą przeciwko elfom. Jednak nie dostrzegają zagrożeń nieśmiertelnego życia, zwłaszcza w świecie, w którym nieustannie rodzi się nowe zło. Bo to przecież ta właśnie długowieczność sprawia, że elfy (nie wszystkie, ale zawsze) w końcu czują się lepsze od innych, stają się pyszne i traktują innych z pogardą. No bo jak wytłumaczyć choćby odwieczny konflikt z krasnoludami? Bronią swoich racji, bo są uparte i sądzą, że racja stoi po ich stronie. A to wszystko ma swoje korzenie w nieśmiertelności.
Długie życie staje się w końcu żmudne i monotonne. No bo jak długo można żyć w świecie i codziennie robić to samo? Nic dziwnego, że dusza elfów wyrywa się za Morze, bo w Śródziemiu nie mogą znaleźć swojego miejsca i prawdziwego szczęścia.
Ludzie zazdroszczą im nieśmiertelności, ale nie widzą złych stron, które z niej wypływają...
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Nie 18:30, 15 Kwi 2007    Temat postu:

no to tak. gdzieś tam, chyba w starych "fantasach" był artykół o elfach. nie umierły, tylko gdy zmęczyły się życiem mogły odpłynąć do zaświatów. A jeśli w niektórych fandomach tego nie ma to rzeczywiście kłopotliwe. Jeśli np. zaludnienie po kilkuset latach (zakładajac że rozmnażają się o wiele rzadziej niż ludzie) wzrośnie o jakiś 10000 to będzie ich za dużo... a biorąc to od strony psychologicznej to też nie za bardzo. jak już kilka osób wspomniało nieśmiertelność jest dla nich raczej po prostu nużąca i monotonna
Powrót do góry

Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Elfowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
Regulamin