Cytadela Elfów

[Illidan]

Temat może szokować i budzić wątpliwości (m.in. „dlaczego?”, „po co?”, „jak to?”, o co chodzi?”, „kolejna część cyklu Dokąd zmierzacie?”), ale by uniknąć takich sytuacji skrajnych i kryzysowych – które, powiedzmy sobie szczerze, do niczego konstruktywnego nie prowadzą – zdecydowałem się przerwać zaklęty krąg milczenia i założyć ten temat. Co mnie do tego przekonało? O tym poniżej. Na samym początku chciałbym podkreślić, że nie zamierzam wzbudzać n-tej wojny forumowej; nie zamierzam żadnego użytkownika mieszać z błotem i wykazywać, że wszyscy jesteśmy równi, ale niektórzy są równiejsi; nie zamierzam także podnosić nikomu ciśnienia, więc jeśli coś takiego będzie miało u kogoś miejsce, z góry przepraszam. Moim jedynym celem jest poruszenie tematu tabu na tym forum oraz wspólne (!) znalezienie najlepszego wyjścia i wcielenie go w życie (!). Dlatego już teraz proszę wszystkich (nieważne, czy „starych”, czy „świeżo upieczonych” użytkowników) o zajęcie jasnego i określonego stanowiska. Wszyscy tworzymy to miejsce i odpowiadamy za nie; to od nas zależy, jak będziemy się czuli na naszym forum i jak będzie ono wyglądało.
Idea tematu narodziła się w ostatnich dniach. Coś mnie popchnęło do tego, by przeczytać „Gospodę” od początku i powrócić do dawnych tematów (także tych mało przyjemnych). Może wielu z Was sądzi, że nie warto żyć przeszłością. Sam tak uważam, ale myślę, że warto do niej wracać i wyciągnąć z niej wnioski na przyszłość, by zapobiec powtarzaniu się historii. I tak śledząc posty z tzw. „złotego okresu forum” (jak ten czas nazwałem, kiedy to wszyscy byliśmy jedną e-Rodziną, o czym świadczyło chociażby Drzewno), powspominałem sobie wszystkie żarty, dogryzania, domniemane ciąże, wojny na poduszki i kisiele oraz snucie wspólnych planów w RPGach. W tym świetle nie muszę już chyba dokładniej wykazywać, jak bardzo zmieniło się tutaj od trzech lat. Liczne burze, jakie nawiedziły to miejsce, odcisnęły mocne piętno na całokształcie. Osobiście brakuje mi obecności wielu użytkowników – nie mówię tylko o tych, którzy jawnie odeszli, ale o tych, którzy są, a tak naprawdę ich nie ma. Wiem, mamy obowiązki, szkołę, studia, jest realny świat. Ale czy w tym naprawdę leży problem? Nie wydaje mi się.
Statystyki mówią same za siebie. Nie lubię polegać na cyferkach, ale w tym przypadku idealnie, choć boleśnie ukazują one rzeczywistość. Popatrzmy zatem na listę użytkowników. Liczy ona sześćdziesiąt osób. 60 – całkiem sporo; niektóre fora o takim wyniku mogą sobie tylko pomarzyć. Ale czy to wiele? Porównując z innymi, nawet krócej istniejącymi witrynami, to nie jest zadowalający wynik. To tak jakby porównać życie na Ziemi, a życie na Marsie. Oczywiście, w kosmosie nie ma warunków, aby ludzie mogli tam przetrwać. Ale o tych warunkach i czynnikach chciałbym pomówić i usłyszeć Wasze zdanie. Wracając do listy, spójrzcie, ilu spośród zarejestrowanych użytkowników napisało powyżej pięćdziesięciu postów. A ilu przekroczyło setkę? Otóż: poniżej pięćdziesięciu postów napisało aż czterdziestu użytkowników! 40 na 60! Toż to skandal. To ponad połowa wszystkich użytkowników! Warto w końcu zadać sobie pytania: dlaczego tak mało osób się tutaj loguje? i dlaczego, jeśli ktoś już to zrobi, pisze tylko pięć, góra dwadzieścia postów, a następnie znika?
Po przemyśleniu znalazłem odpowiedzi na te pytania. A wszystkie sprowadzają się tylko do jednego wniosku: forum się zatrzymało, nie ewoluuje, nie rozwija się. I to nie zależy od tego, że brakuje tzw. „świeżej krwi”. O, nie. Brakuje „świeżej krwi”, bo brakuje działań (słowo „reform” brzmi według mnie trochę za ostro i gwałtownie), które przyczyniłyby się nie tylko do ilościowego wzrostu liczby użytkowników, ale przede wszystkim (i od tego należałoby zacząć) od merytorycznej i jakościowej zawartości forum. Jak to wszystko widzę?
Uwzględniając wszystkie opinie i uwagi, które gdzieś tam kiedyś padły przy różnych dyskusjach, proponuję stworzyć przede wszystkim główne i jasno określone (!) działy. Ująć i nazwać je tak, aby w każdym z nich mógł zaistnieć jakikolwiek temat związany z tym działem (zwróćcie uwagę, że nadal brakuje odpowiedniej kategorii do zamieszczenia cyklu o Harry`m Potterze, a przecież jej brak został zauważony już tak dawno temu). Tak więc proponuję osobny dział na książki, filmy i seriale, gry, bajki i muzykę; osobny na wiarę i religię, filozofię, psychologię itp.; osobny na rasy; osobny na politykę i wiadomości ze świata; osobny na twórczość własną. Dawniej wszystkie tematy były wpychane do „Pogawędek...”, co wprowadzało chaos i sprawiało, że łatwo można się było pogubić. A bałagan i nieuporządkowanie zniechęcają, odpychają „nowych” użytkowników, którzy nie mogąc się połapać, po prostu odchodzą. Nie chcę tu negować obecnego podziału kategorii i for, bo na początku był on dobry, ale teraz już nie sprawdza się najlepiej. Jedyne odwiedzane i czytane tematy to: „Gospoda”, gdzie można pospamić, RPGi, które ledwo dychają i jako tako podnoszą frekwencję na forum oraz „Nasza twórczość”, gdzie jeszcze niektórzy chcą się dzielić owocami swoich pomysłów. Dla mnie jasne jest, że trzeba odnowy forum, odnowy od podstaw. Trzeba je przebudować tak, by było klarowne i przejrzyste, zachęcające i inspirujące, także dla nas. Na nic zdadzą się najpiękniejsze reklamy, najbardziej misterne prace administratorów w propagowaniu forum, lukrowany profil na naszej klasie, uporczywe i wręcz nachalne zachęcanie kolejnych osób, jeśli w tym miejscu będzie panował nieporządek oraz dysharmonia.
Jeśli więc chodzi o moją propozycję wyglądu i podziału, przedstawiłbym to mniej więcej tak:

CYTADELA ELFÓW
- Coś o nas
- Galeria (?) – w zależności czy pozostanie (bo wielką popularnością się nie cieszy) i co będzie w sobie zawierać; bo jeśli nasze własne prace i projekty, to wydaje mi się, że nie znajduje się w najlepszym miejscu (wtedy powinna zostać przeniesiona do działu „Naszej twórczości”)
- Nasze forum
KULTURA
- Literatura
(można stworzyć podfora typu: Harry Potter, Śródziemie, Narnia itp., żeby tematy były uporządkowane)
- Filmy, seriale i bajki
(jak w przypadku „Literatury” również mile widziane podfora: Seriale, Bajki, Komedie, Dramaty, Horrory, Fantasy itd.)
- Muzyka
- Gry
WIARA I NAUKA
- Religia
- Filozofia
- Psychologia
itd.
PRZY OKRĄGŁYM STOLE
- Polityka
- Wydarzenia ze świata
POSTACIE Z INNYCH KRAIN
- Rasy
NASZA TWÓRCZOŚĆ
(fora mogą być utworzone w zależności od autorów dzielących się swoimi pracami, bądź też według innego, niewprowadzającego chaosu kryterium)
RPG
- Wyprawy
- Dopiski
- Inne dyskusje i propozycje
ARCHIWUM
- RPGi zakończone
- RPGi niedokończone (lepiej brzmi niż „porzucone”)
- Inne ważne (!) choć zamknięte tematy
(i co istotne – wszelkie tematy bez żadnej istotnej treści będą po prostu usuwane, bo wydaje mi się, że do takich tematów i tak nikt nie zagląda, więc trzymanie ich na forum jest bezsensowne)

To tylko moja propozycja. Nie chcę nic narzucać na siłę, co i tak odbiłoby się jedynie echem. Dlatego liczę teraz na zdanie każdego z was: co zmienić, a co zostawić? Niech to będzie takie nasze postanowienie noworoczne: działać. Jeśli dla kogoś forum nadal coś znaczy lub kiedyś coś znaczyło, ustosunkujmy się do zaistniałej sytuacji i albo zróbmy coś wreszcie, by było lepiej, albo dajmy sobie spokój i niech każdy z nas idzie w swoją stronę. Osobiście wolałbym, żebyśmy wybrali pierwszą opcję. Więc proszę Was bardzo o zabranie głosu. Wszystkich.
Długo myślałem nad tym postem. Zebranie myśli zajęło mi cały wieczór, a i tak nie jestem pewny, czy napisałem wszystko, co chciałem Wam przekazać i z czym się podzielić. Cóż, pewnie zrodzą się głosy sprzeciwu i oburzenia – trudno. Zawsze tak było i pewnie tak będzie. Ja chciałbym tylko zwrócić na coś uwagę i zrobić coś, póki jeszcze mogę coś zrobić...

[hiacynt]

ehm... może po prostu wznowić tą atmosferę, którą osiągnęliśmy dzięki wspólnej znajomości pozaforumowej?

[Saphira]

ekhm (jakże to niepolonistyczne określenie, ale potrzebne o ósmej rano )Propozycja nowego wyglądu forum, w tym także dodania kilku kategorii dyskusyjnych, prawdę powiedziawszy i mnie chodziła po głowie, ale nie mówiłam, bo kimże ja jestem?Także Ill, jestem całym swoim (elfio-wampirzo- ludzkim ) sercem za. Marysia też ma dużo racji, znajomość pozaforumowa jest ważna, pomaga zbudować konkretną atmosferę bliskości i ciepła, a chyba tego właśnie chcemy.
No, to by było na tyle, jeśli chodzi o poranny bełkot Saphiry. Tym, którzy dotrwali do końca, nie zraziwszy się po pierwszym akapicie, gratuluję samozaparcia
POWODZENIA!

[Cain]

Cieszę się, że ktoś poruszył temat, który był tak długo przemilczany. Dziękuję Ci za to Ill. Ja powiem szczerze, że nie jestem w tym wszystkim bez winy i może usprawiedliwię się czemu nie piszę w innych tematach niż RPGi.
Pierwszy punkt to taki, że zaczynam niedługo drugi kierunek (tak porąbało mnie) i to brak czasu, ale i czas by się znalazł, gdyby nie mała ranka na sercu, która co jakiś czas jest rozdrapywana.

Nie powinnam o tym pisać, ale po aferze, kiedy moja postać została zabita (mimo, że wcześniej chciałam odejść), po tym co się działo na GG, na emailach, w różnych tematach nadal mnie boli i wolę się nie wypowiadać, aby nikogo nie drażnić swoją osobą, czy właśnie nie powracać do smutnych wspomnień.
Każdy z nas na forum jest inny, każdy ma własne zainteresowania, zboczenia, ulubioną (bądź nie) czekoladę/herbatę/muzykę itd. Każdy z nas czuje inaczej, a ja nie chcę, aby ktokolwiek czuł przeze mnie smutek.
Salomon, tak jak i ja nie wypowiada się, bo nie wiemy też czy to co się stało nadal zostawiło jakieś piętno na tym wszystkim, ale to on musi o tym powiedzieć.
Przepraszam jeżeli powiedziałam coś nie tak ;(, nie chcę kolejnych przykrych chwil i niedomówień. Jak co nie zamierzałam nikogo obrazić i jeszcze raz z góry przepraszam, ale po prostu widzę co się tu zrobiło po odejściu A&A, bo nie oszukujmy się o to też chodzi. Wyszły dwie użytkowniczki, a wróciło dwóch, takich co może nie zastąpią ich, ponieważ nikt nie jest w stanie zastąpić kogokolwiek, ale jednak łzy nadal nie wyschły.

Rozpisałam się, jednak to nie jest istotne...

Co do zmian... jestem ZA! To odświeży forum, a i zachęci do pisania, proponuję też stworzenie własnego logo, jak co mogę pomóc.

[Megi]

To po kolei:

Illu, jeśli chodzi o mnie to masz duuuuuuuuuuuuużego plusa, hmmm, może i dwa za to, że poruszyłeś ten temat i jak to zrobiłeś. DZIĘKUJĘ

Co do pomysłu, zmian na forum, jestem jak najbardziej za. Widać, że stara struktura się "przejadła" i się nie sprawdza. Więć zmiany są niezbędne i im szybciej nastąpią tym lepiej, przynajmniej w mojej opinii(o ho już mi się zboczenie zawodowe zaczyna hehe....)

Co do nowej struktury działów: koncepcja wydaje się być fajna i powinna się sprawdzić. Czemu tak uważam? Bo ta tematyka pojawia się w gospodzie. Im więcej kręcących się kółeczek na dzień dobry tym lepiej. To zachęca do pozostania, rejestracji i wypowiadania się. Tylko tytuły niektórych działów bym trochę zmieniła. Jak dla mnie zbyt oficajalne i mało klimatyczne(wiara i nauka, kultura).Może pierwsze by zastapic np. "Biblioteka elficka" a drugie np. "Scena cytadeli" i mysli ze do biblioteki mozna by wrzucic jak podforum: Rasy. W tamtym dziale oecnie się nic nie dzieje, a wiem z innych forów, że to się bardziej sprawdza jako podforum.

Przy okazji...chciałabym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Chodzi o pewną współodpowiedzialność. Nawet i za gospodę. Rozumiem, że czasami ktoś może nie mieć czasu, ale ludzie... jak włazicie i już tu zaglądacie dajce znać, że byliście skomentujcie ktorys z ostatnich postów. Bo to jest szybka odpowiedż i gospoda by się wyszaleć. Napisanie krótkiego posta a'la spamokoment w gospodzie zajmuje góra 5 minut, może 10. To naprawdę nie jest dużo. Ja tu często zaglądam i powiem Wam, że aż mi się serce kraje(sorki za patetyzm) jak widzę, że ktoś tu zagląda i nie zostawia po sobie nic. Mam tu na myśli nie tylko nowych użytkowników. Przepraszam, jeśli kogoś tym uraziłam, ale jak tak to odczuwam. Ja chętnie popaplam, ale sama do siebie gadać nie będę bo nie mam aż takiej schizy i nie chce dostań warna za multiposting.

Dziękuję za uwagę, co złego to nie ja i składam hołd którzy dotrwali do końca hehe....

PS. Jakby co chętnie pomogę Pisać na gg lub tu.

[Lakhibakshi]

Ym...

Ja za zmianami jestem jak najbardziej za, ale nie powiem tak jak inni, że myślałam nad nimi. Bo tak nie było. I cieszę się, że ktoś zwrócił na to uwagę, bo ja sama tego nie zauważyłam.
Wyrazy uznania, Ill

Poza tym Megi też ma rację. Bo sama zmiana nie wystarczy, jeśli nikt nie będzie niczego pisał. I może nie powinnam tak mówić, bo ostatnio sama niewiele piszę, ale takie są fakty (o raaaany, ale to zabrzmiało ).

Na razie tyle. Jeśli jeszcze coś zauważę to obiecuję, że napiszę

[meadhros umarath]

Oky
Zorbie co w swojej mocy dla tego forum, bo... Bo... Bo nie wiem. Bo coś mnie tchnęło


Jedna tylko uwaga. Jak tak patrze, to każdy pisze, że jest chętny do pomocy itd. Pamiętajcie o tych zapewnieniach, żeby potem nie było czegoś takiego, że tylko teraz wszyscy mówią o pomocy, a jak przyjdzie co do czego to nic.

No to jedziem

[Salomon]

No to teraz pora na mnie, znanego w świecie mordercy, satanisty i nonkonformisty.

Nie będę powtarzał peanów na temat Illidana za wstawienie tego tematu, ograniczę się do stwierdzenia: dobra robota.

A teraz kubełek zimnej wody.

Uważam, że lepsze zorganizowanie forum jest potrzebne i konieczne. Jednakże, sądzę, że kosmetyczne zmiany nie spowodują nagłego poprawienia statystyk wchodzenia, logowania i pisania.

Po pierwsze, należałoby się zastanowić (indywidualnie i grupowo), czy tak właściwie CHCEMY tutaj wchodzić i pisać. Odpowiedź pozostawiam czytelnikom.

Po drugie, tutaj proszę Illidana o wybaczenie, ale postawa pewnych użytkowników (i adminów) pozostawia wiele do życzenia. Nie mówię tutaj o naszych sprzeczkach na polu sztuki/wiary/nauki (niepotrzebne skreślić). Chodzi mi raczej o podejście do RPGowej części forum.

Śpieszę z wyjaśnieniami. Jeżeli istnieje jakiś temat popularny to w tym momencie stwierdzanie "nie piszcie bo...", "czemu tyle naspamiliście...", "inni użytkownicy nie mają neta w tygodniu więc...", etc. są co najmniej nie na miejscu.

Skoro są ludzie, którzy chcą pisać w danym temacie, to nie podcinajcie im skrzydeł "bo...". Właśnie na tym polega problem z tym forum. Straciło (nie wiem kiedy) pasję.

Co więcej, niezrozumiałe jest dla mnie hołubienie wyrobników (przepraszam nadwrażliwych) a pasjonatów traktowanie jak element przestępczy. I to też pokazują statystyki.

Zdaje się, że dla wszystkich ważniejsze się stało pisanie postów, rozmiarów prac zaliczeniowych na polonistyce niż, właśnie ich częstotliwość. Zastanówcie się.

Kto jest bardziej "oddany" forum? Ktoś kto ma postów trzydzieści, ale wielkich, czy trzysta, ale dziesięć razy mniejszych?

Zastanowili się? To lecimy dalej.

Jakiś miesiąc temu wpuściłem na forum znajomego. Posiedział dwie godziny, a potem stwierdził, że on się nie dziwi, że nie ma tu nikogo nowego, skoro (cytuję) nikomu by się nie chciało czytać co tam powypisywali.

Powtarzam i grzmię od trzech lat, że jeśli chcecie mieć więcej osób, to nie odstraszajcie ich koniecznością przebijania się przez trzy strony A4 przy każdej okazji.

Jeśli chcecie wspinać się na wyżyny twórczości, to piszcie opowiadania!

Dlaczego uważam, że mam rację? Bo (wracając do statystyk) jestem od sierpnia zeszłego roku adminem (i założycielem) forum RPG, na którym poza standardowymi regulaminami istnieją dwie zasady:
1 - posty mają być przynajmniej 3-zdaniowe
2 - błagam, nie za długie.

I jaki jest efekt? Mamy 30 aktywnych userów, około 60 z doskoku, 420 osób zarejestrowanych i 80 tysięcy postów przez półtora roku. Forum się rozwija, bo użytkownicy czują się na nim dobrze. I nawet w sytuacji prób robienia dymu, stanęli za administracją.

A tutaj? Nuda i marazm. Być może wadą jest to, że poza pewnymi wyjątkami wszyscy należą do pewnej, jednej i tej samej grupy światopoglądowej, a może to, że wszyscy są zbyt do siebie podobni. Nie znam na to odpowiedzi.

Może powodem jest, to (tu się zgodzę z hiacynt), że umarły kontakty pozaforumowe. Kiedyś (kiedy to było), to pisało się na forum, a na gadu z pięcioma użytkownikami na raz. Było, minęło i to se ne vrati.

Dla mnie powodem tego marazmu jest być może fakt, że taka formuła RPG formowego po prostu się wyczerpała. Widziałem trochę inne rozwiązania na innych forach, można by je było przyjąć (na początek na próbę) i pomyśleć. Pamiętajcie, że należy wychodzić w przyszłość pozostawiając to co dobre z przeszłości.

I tutaj dojechaliśmy do ostatniego punktu mojego przydługiego wywodu. Forum się między innymi nie rozwija bo użytkownikom jest dobrze tak jak jest. Ile było przez ostatnie pół roku propozycji zmian?

No chyba niewiele, bo nagle wszyscy mówią że to by zmienili, tamto by zmienili, ale bali się/nie chciało im się napisać odpowiedniego tematu. Czyli, było dobrze tak jak było.

Tą optymistyczną konkluzją kończę.

Co jeszcze mógłbym powiedzieć (właściwie to napisać)? Noworoczne postanowienia mają to do siebie, że nigdy się nie spełniają. Więc ten temat będzie tu wisiał do lutego, potem wszyscy zapomną, ale problemy pozostaną.

[Dijkstra3]

Co do zman to zgadzam się z Illem, przydadzą się, co do zaś obecności na forum, no sam jestem przykładem że ostatnio zaniedbuję. Obowiązki itp. no ale cóż mnie to czasem trzeba zwrócić uwagę żebym się kapnął. Zmiana działów wg mnie jest dobra szczególnie podoba mi się ułożenie. Postaram się dziś podzielić część tematów i stworzyć parę działów, moze mi to zająć trochę czasu bo nie mam w tym żadnego doświadczenia. Co do zaś nazw to uważam tę kwestię za otwartą, jeśli ktoś ma jakieś propozycje niech je rzuci.

[Megi]

To kiedy te zmiany? Jak ktoś ma ochotę bym co pomogła, klikać na gg

[Illidan]

Nadszedł chyba czas ponownego zabrania głosu. Kilka myśli, mniej lub bardziej zadowalających, nasunęło mi się po przeczytaniu Waszych postów. Wstrzymywałem się z komentowaniem ich na bieżąco, by dać wszystkim możliwość wypowiedzenia się w temacie jeszcze mało rozbudowanym i zawikłanym. Myślę, że ci, którzy powstrzymali się od zabrania głosu, mieli ku temu swoje powody. Ale nie o tym miałem pisać. Przejdę zatem do rzeczy.
Cieszę się, że temat nie odbił się jak przysłowiowy groch o ścianę i wzbudził jakieś zainteresowanie. To już duży plus. Skoro zdajemy sobie sprawę z obecnej, nienajlepszej sytuacji, możemy teraz coś zrobić, by ten stan zmienić. Wiem, że prace ruszyły niedługo po opublikowaniu mojej poprzedniej wiadomości, ale nie wszystko zostało jeszcze dopięte na ostatni guzik. Także sprawy związane ze szkołą, studiami, (jako że zbliża się gorący czas różnorakich zaliczeń) mogą trochę opóźnić pojawienie się proponowanych zmian. Mam nadzieję jednak (i chyba dość uzasadnioną), że w okresie świątecznym układ forum przybierze nową postać. O to przynajmniej mogę się jedynie postarać, bo w praktyce ostatnie słowo należy do administratorów.
Kwestią nadal otwartą jest nazewnictwo poszczególnych działów. Takie określenia jak „Kultura”, czy „Wiara i nauka” były tylko przykładami, by w jakimś stopniu zarysować problematykę tematów poruszanych w tych kategoriach. To, że podałem taką ich formę, nie oznaczało, iż w wariancie ostatecznym muszą być zachowane w swojej pierwotnej i nienaruszonej wersji. Cały podział był tylko przykładem, pewną propozycją jakiegoś innego zaprezentowania wyglądu strony głównej, a tym samym uporządkowania zawartości forum. Cieszę się, że Megi zauważyła oficjalność i „małoklimatyczność” tych nazw, proponując inne opcje. Tylko pojawia się pewne „ale” co do proponowanych przez nią określeń. O ile „Biblioteka Elfów” (pozwoliłem sobie na małą zmianę) pasuje idealnie do działu książek, bajek itp., o tyle chyba nie bardzo można ją odnieść do filmów, seriali, muzyki, czy gier (jeśli się mylę, proszę mnie poprawić). Postulowałbym tu bardziej za jakimś mianem pasującym do wszystkich podkategorii. Biorąc pod uwagę nazewnictwo wynikające z treści zamieszczonych i poruszanych tematów, mile widziane wszelkie propozycje i uzasadnienia.
I jeszcze taka jedna uwaga, która nieustannie mi się nasuwa. Wielu z Was zarzuca, że na forum nie panuje już przyjemna i przyjazna atmosfera. Powiem szczerze, wcale mnie to nie dziwi, skoro wykorzystujemy każdą nadarzającą się okazję, by nawzajem obrzucać się błotem. Nie umiemy ze sobą rozmawiać na różne tematy i polemizować ze sobą na poziomie poglądów, a nie emocji i walk na słowa. A taka postawa zniechęca użytkowników – mówię za siebie, ale myślę, że nie tylko ja tak uważam. Masochistą nie jestem i nie lubię przebywać w miejscach, gdzie relacje międzyludzkie kształtuje głównie prawo dżungli. Do tego wystarcza w zupełności rzeczywistość. Więc podkreślam jeszcze raz: jest to temat służący pokojowej wymianie zdań i pomysłów. Bo nie można mówić o odbudowie przyjaznej atmosfery, jeżeli nie będziemy szanowali siebie nawzajem...

[Megi]

Wiecie co przyszedł mi do głowy pewien pomysł, zainspirowany dyskusją w gospodzie o dominie i chińczykach . Na niektórych forach wiem, że są oddzielne fora poświęcone grom słownym, typu: X czy Y, skojarzenia itp.. Co Wy na to? A jak... powiecie, że to wg Was jest tylko bezmyślnym nabijaniem sobie "licznika" to ok (choć wg można urozmaicić zabawę i już nie jest to takie głupie )

[Illidan]

Rozmawiałem już o tym z Dijkstrą i poddałem mu taką możliwość do rozpatrzenia. Dział "Gry i zabawy" pojawiłby się w kategorii "Cytadela Elfów", chyba że ktoś ma jakąś inną, lepszą propozycję? Osobiście nie uważam istnienia takich tematów za nabijanie sobie postów. W końcu w ten sposób też można umilić sobie czas. Z obserwacji mogę powiedzieć, że jeśli ktoś dołącza do forum działającego już dłuższą chwilę, najpierw zabiera głos w luźniejszych tematach, a kiedy już się przełamie, dołącza do rozmów z tzw. wyższej półki. Dlatego cieszę się, że Megi też o tym pomyślała. Ja zapomniałem o tym wcześniej napisać, a edytowanie poprzednich postów miałoby niewielki sens, bo i tak niewielu, jeśli ktoś w ogóle, czyta po raz drugi to samo...