Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
Obecny czas to Pią 11:45, 10 Maj 2024

Labirynt Życzeń
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Archiwum / RPGi Skończąne Bądź Porzucone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Cain
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Lady


PostWysłany: Czw 21:07, 11 Paź 2007    Temat postu:

Cain złapał za sztylety, które szybko wyjął z pochw. Drow podskoczył i gdy wylądował na ziemi zrobił obrót, tak, że jedno ostrze było przy gardle Sasuke, a drugie wycelowane w jego serce.

- Nikt nie ma prawa tknąć Salomona.- warknął, a w jego oczach kipiała złość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Czw 21:55, 11 Paź 2007    Temat postu:

- No pięknie, wprost doskonale! - krzyknęła Arianna, drgającym ze wściekości głosem - Nie dość, że bogowie chcą nas pozabijać, to jeszcze zrobią to naszymi własnymi rękami!
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Abigail
Gość







PostWysłany: Pią 15:58, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Bardzo sprytnie. Od tego są bogami, nie? Żeby wymyślać inteligentne rozwiązania. – powiedziała beztrosko dziewczynka i w tym momencie trzymająca ją dłoń Salomona trafiła w nicość. Wizualnie wciąż trzymał ją za gardło, ale fizycznie palce niczego nie dotykały. Nadainha spokojnie odsunęła się, a jej szyja jak niematerialna przeszła przez palce demona. – Widzisz, jestem objęta pewnym zaklęciem, moim własnym imieniem i jeśli mi się nie podoba to nikt mnie nie dotknie. Taka konieczność życiowa, bo wychowuję się bez domu, matkę widując z rzadka. – podeszła naprzeciwko Arianny i podniosła na nią ufny wzrok dziecka. – Można jakoś wydostać się z tego miejsca? taką bardziej skrutową drogą?
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Pią 17:17, 12 Paź 2007    Temat postu:

Kim właściwie jest to dziecko... - przemknęło przez myśl Arianny.
- Niestety nie znam żadnej drogi do wyjścia, ani tej krótszej, ani nawet dłuższej - odpowiedziała. - Ale najpierw musimy się przestać mordować nawzajem. A jeszcze chwila i przysięgam, że sama zrobię komuś krzywdę. - Spojrzała gniewnie na Caina i Salomona, dając do zrozumienia, ze mają przestać.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 20:06, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Ja odstąpie chociaż Salomon chciał mojej śmierci i jak najwększego bólu.- Sasuke usiadł przy fontannie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Pią 20:42, 12 Paź 2007    Temat postu:

- Och, nie przesadzaj - rzekła spokojnie do Sasuke. - Najwyżej zabiłby mnie, tobie nic by się nie stało. Jeszcze stać mnie na tyle by ochronić kogoś. - mówiła beznamiętnym tonem.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 13:19, 13 Paź 2007    Temat postu:

- Przepraszam Arianno że zapomniałem o tobie. To ty kierujesz tą drużyną.- Powiedizał Sasuke.- Jeśli możesz to mnie połataj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Arianna
Gość







PostWysłany: Sob 20:12, 13 Paź 2007    Temat postu:

- Nie, ja nikim nie kieruję. Jestem tu, bo do lustra wpadłam. Cain, odłoż te sztylety, a ty Salomonie uspokój się wreszcie. - syknęła z wściekłością, a jej oczy przybrały granatową barwę.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Abigail
Gość







PostWysłany: Sob 21:20, 13 Paź 2007    Temat postu:

Nadainha chwilę stukała w zmyśleniu nogą o posadzkę i w końcu mruknęła do siebie
- Zobaczymy, może się uda. - podeszła do fontanny i wyciągneła rękę do wody. W momencie kiedy dotknęła jej powierzchni postać dziewczynki rozmyła się i Nadinha zniknęła. Jakaś jej część uprzytomniła jej, że się nie pozegnała, ale już było za późno. Zresztą, moze jeszcze kiedyś ich spotka. Nigdy nic nie wiadomo.
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 18:15, 22 Paź 2007    Temat postu:

- To jak uspokojicie się czy nie, Arrianna jest dla was przecież taka miła.- Powiedział Sasuke z ironią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Cytadela Elfów Strona Główna -> Archiwum / RPGi Skończąne Bądź Porzucone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48
Strona 48 z 48

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
Regulamin