Cytadela Elfów

Arianna · Gość

Wtuliła się w niego, zaciskając ręce na jego płaszczu lecz łzy nadal spływały po jej twarzy.

Cain

Milczał dając jej się wypłakać. Co jakiś czas gładził ją delikatnie po włosach.

Arianna · Gość

- Wiesz, jesteś pierwszą osobą, od której nie muszę i nie chcę uciekać - szepnęła, przestając płakać.

Cain

- Te słowa cieszą mnie i me serce moja mała duszyczko.- uśmiechnął się delikatnie,

Arianna · Gość

- Więc nie gniewasz się już na mnie? - spojrzała mu uważnie w oczy, szukając w nich odpowiedzi.

Cain

- Nie gniewam.- wypowiedział te słowa w niemal anielskim spokoju, a jego głos był przepełniony czułością.

Arianna · Gość

Twarz strzygi rozjaśnił uśmiech. Spojrzała wdzięcznie na wampira i ponownie się do niego przytuliła.

Khadim Dębowa Tarcza

- Za godzine będziemy w Amszilias- Powiedział Gaara a łza uroniła się z jego oka,- Zawsze byłem samotny i musi tak zostać- Pomyślał

Arianna · Gość

- Aż za godzine? Ale my się wleczemy... - mruknęła sennie i zamknęła oczy, opierając się o ramiona wampira.

Cain

Asmodeusz nucił sobie pod nosem jedną z melodii, którą usłyszał podczas ostatniej sztuki.

Arianna · Gość

Otworzyła oczy:
- Widze, że humor co dopisuje - mruknęła słodkim głosem.

Cain

- Piękna pora, piękny świat, piękna panna w mych ramionach.- objął ją dotykając lewego boku.

Arianna · Gość

Uśmiech na twarzy strzygi zastąpił grymas bólu.
- Nie dotykaj, prosze - syknęła przez zaciśnięte zęby, a na tunice pojawiła się czerwona plamka krwi, która zabarwiła także dłon wampira.

Cain

- A cóż to?- zmarszczył brwi przyglądając się.

Arianna · Gość

- Nic - mruknęła, unikając jego wzroku.