|
 |
|
 |
|
|
 |
Cytadela Elfów
Forum fanów fantasy, pisarstwa, storytelling i internetowych gier fabularnych
|
 |
|
Obecny czas to Nie 20:05, 04 Maj 2025
|
Autor |
Wiadomość |
Salomon
Łzy Księżyca
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: 
|
Wysłany: Nie 21:06, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- On ci kazał tak zrobić, czy sama na to wpadłaś? - zapytał Salomon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
 |
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Nie 21:10, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Co? - spojrzała zdezorientowana na Salomona - ach, chodzi Ci o napis Gospody, Panie - usmiechnęła się - nie, nikt mi nie kazał,, po prostu źle bym się czuła, wyruszając w taką drogę, z lokalu o takiej nazwie. Nie napawała optymistycznie, nieprawdaż?
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Szasta
Szept Słońca
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 21:15, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kadrin również myślał o pajęczej królowej. Ale nie zdradzał tego przed innymi. Miłował prawie wszystkie stworzenia natury. Prawie... Ona była wyjątkiem. Wiedział jak bardzo pokrętna i zła jest ta istota. Wiedział ile istnień przez nią cierpiało i ilu śmiałków zginęło. W tym jego nauczyciel i największy przyjaciel, najpotężniejszy druid jakiego znał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Salomon
Łzy Księżyca
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: 
|
Wysłany: Nie 21:30, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Salomon uśmiechnął się.
- No cóż, w takim razie... dokonaliśmy pierwszej części przepowiedni, moja droga. Szybko, bardzo szybko..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Nie 21:37, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
W cieniu kaptura błękitne oczy błysnęły radoscią.
- Więc ona rzeczywiście jest prawdziwa - szepnęła Arianna do siebie.
- No choćmy - rzekła głośniej - nie chcę by jakiś zgłodniały mieszczkaniec zachcial odwiedzić ze mną targ dziwactw.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Salomon
Łzy Księżyca
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: 
|
Wysłany: Nie 21:40, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Targ dziwactw?? - Salomon się roześmiał. - Masz w drużynie Drowa, demona, sama jesteś Księżycowym elfem... dziewczyno, my się wszyscy tam nadajemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Nie 21:43, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- No tak - uśmiechnęła się - ale zauważ Panie, iż Drowy są z rzadka spotykani w Armandii i budzić mogą jedynie strach, tak samo jak Ty Panie. Z Księżycowymi Elfami jest troszkę inaczej, zniknęli kilkadziesiąt lat temu i nikt nie wiem co się znimi stało i gdzie się podziali.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Abigail
Gość
|
Wysłany: Pon 9:11, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
W momencie kiedy wszyscy wychodzili z gospody, lilowo oka elfka wycofała się niezauważalnie do pokoju który dotychczas sama zajmowała. Zostawiła tam wszystkie swoje rzeczy, z bronią włącznie. Szybko wcisnęła do torby najpotrzebniejsze rzeczy i na koniec zarzuciła na siebie płaszcz. Przekraczając próg gospody założyła również kaptur. Ludzie bali się dziwnego koloru jej oczu. Przypadkiem spojrzała na tabliczkę z nazwą gospody i przyspieszyła kroku. Słyszała już słowa rozmowy. Nagle stojący na środku drogi bury kot podniósł głowę i uciekł z wrzaskiem na widok nadchodzących osób. Senir dołączyła do pozostałych ze szczerym rozbawieniem i zwróciła do Arianny.
- Może jeden z Nich mógłby nam powiedzieć co dział się z Wami przez tyle czasu?
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Pon 22:01, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiech znikł z twarzy elfki. Spojrzała na Abigail, a w cieniu kaptura błysnęły ledwo widoczne łzy w błękitnych oczach. Nie odpowiedziała.
- Choćmy już - rzekła cicho i ruszyła, nie czekając na nikogo, ulicą, która prowadziła w kierunku bram miasta.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Salomon
Łzy Księżyca
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: 
|
Wysłany: Wto 20:28, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Salomon szedł mniej więcej w srodku grupy, pogwizdując lekko. Kiedy Senir zadała pytanie, a Arianna nie chciała odpowiedzieć, odwrócił się w kierunku elfki.
- Wiem jakie zwyczaje panują wśród Elfów, Demonów, Orków, Geniuszy. Poznałem język i filozofię Drowów i Księżycowych Elfów. Znam najpotężniejsze zaklęcia smoków, umiem mówić w mowie zwierząt i kwiatów. A przede wszystkim rozumiem cienie. - Łypnął spod oka na Senir. - Wszystkie rasy, które wymieniłem, mają jedną, kardynalną zasadę. Jeśli ktoś sam nie chce ci opowiedzieć swojej historii, nie masz prawa się o nią pytać. Dlatego, prawdopodobnie, od innych ras się nie dowiecie co stało sie z Księżycowymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Abigail
Gość
|
Wysłany: Śro 22:36, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Podniosła wzrok na Salomona i spojrzała mu w twarz.
- Rozumiem, że popełniłam dziś drugi nietakt? Być może, nie starczyło mi jeszcze życia by nauczyć się niepisanych praw ras. Wiem, tylko, że kiedy pewnego dnia znika przyjaciel i wraca po długiej nieobecności można spytać go o jej powód. Podejrzewam, że ty o niczym nie będziesz chciał mi powiedzeć?
Kątem oka zauważyła ostatni stragan w mieście z czerwonymi jabłkami. Podeszła, wybarała kilka i zaplaciła, nie wiadomo czemu, dygoczącemu handlarzowi. Po raz drugi tego dnia doganiała pozostałych.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Czw 11:45, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dość szybko doszli do bram miasta.
- A dokąd to? - rzekł strażnik, podchodząc do nich.
- A co żeś taki ciekawski? - szepnęła elfka, a w jej dłoni pojawił się mały, błękitny płomyk. Oczy strażnika zapaliły się tym samym swiatłem. Mężczyzna zatrzyłam się i dał znak by otworzono bramę.
Arianna, nie patrząc na swych towarzyszy, ruszyła dalej. Wyszli na ogromne pole zalane słonecznym blaskiem dojrzałego słońca, gdzieś w oddali majaczył kształt Lasu Cieni. Elfka skierowała się w jego stronę.
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Cain
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 28 Kwi 2007 Posty: 939
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: 
|
Wysłany: Czw 13:20, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Podgwizdywał sobie pod nosem idąc spokojnie z tyłu. Nie zaskoczyły go poczynania elfki ani słowa demona.
- Ślepi są.- szepnął niewyraźnie do siebie jakby w przestrzeń.
- Masz rację.- również odpowiedź padła z jego ust. Poprawił grzywkę, która gęstymi kosmykami zasłaniała mu lewe oko. Zastanawiał się przez chwilę nad dziurą w pamięci, nad tym co się działo od momentu kiedy wyszedł z Podmroku.
- Nie zastanawiaj się tak mocno, to nie ma znaczenia.- nieme słowa wydobywały się z jego ust. Potrząsnął zdezorientowany głową. Tego było za wiele jak na jeden dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Khadim Dębowa Tarcza
Wschodząca Nadzieja
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:07, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sasuke siedział sobie na drzewie, choć pochodził z dalekiego kraju wiedział gdzie jest. Podleciał do niego gołąb i podniósł małą nóżke, na niej był mały pergamin. Sasuke rozwinął go i przeczytał wiadomość to znaczy - próbował ją przeczytać, gdyż nic nie rozumiał. Mówił w tym jezyku ale nie umiał pisać ani czytać. Wyjął mapę i spojrzał na nią.
- Świetnie, w okolicy jest tylko jedno miasto, ale ktoś musi umiec tam pisać - pomyślał Sasuke.
Wyruszył w droge, nie biegł tylko szedł powoli. Nie mial konia, miał tylko troche rzeczy i dziwne pieniądze. Doszedł do bramy miasta i zobaczył paru ludzi, przynajmniej zdawało mu się, że są to ludzie. Więc podszedł do nich.
-Witajcie może umiecie czytać? Mam tu pergamin i nie wiem co jest tu napisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Arianna
Gość
|
Wysłany: Czw 16:26, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Arianna spojrzała na nieznajomego.
- Jasne - rzekła i wzięła z jego rąk pergamin. Na twarzy, skrytej w cieniu kaptura, pojawił się uśmiech.
- Gdy gospoda napis zmieni,
Blask narodzi się kamieni,
Miecz zatruty przetnie księżyc,
W złoty gród życie przybędzie,
I cierpienia kres nastanie,
Gdy się kryształ jednym stanie.
Twe serce czyste, dusza nadzieją spowita, jeżeli wierzysz w te sześć wersów, czekam na ciebie w Gospodzie Ostatniej Przystani - przeczytała na głos, następnie podniosła wzrok na mężczyznę:
- Tak się składa - rzekła do niego, iż to właśnie ja wysłałam do Ciebie ten list. Te o to szanowne istoty - wskazała na swych towarzyszy - otrzymali takie same wiadomości i zgodzili się mi towarzyszyć.
Elfka zamilkła na moment, zastanawiając się nad czymś, następnie spojrzała na nieznajomego.
- Nazywam się Arianna - zdjęła z głowy kaptur, gdyż znajdowali się już po za bramami miasta i mogła spokojnie pozwolić sobie na nie ukrywanie swej rasy - zostałam poproszona przez Kapłana tej krainy o poprowadzenie drużyny, która ma pomóc mi dotrzeć do Kryształu Czystych Serc. Widze, że nie jesteś stąd, lecz zapewne zauważyłeś, iż Armandia chyli się ku upadkowi. My chcemy temu zapobiec. Czy chcesz się przyłączyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
 |
|
 |
|
|